niedziela, 22 lutego 2015

„Snajper”, Chris Kyle i... Simo Häyhä

Niedawno wszedł na ekrany kin film „Snajper” w reżyserii Clinta Eastwooda. Jak sugeruje tytuł, jest to opowieść o najsłynniejszym snajperze armii USA, który w rzeczywistości nazywał się Chris Kyle i służył w formacji SEALs. Najsłynniejszym, bo najskuteczniejszym — na koncie Chrisa znalazło się 160 potwierdzonych trafień. Podaje się, że uzyskał ten wynik podczas 4 okresów służby w Iraku, a ponieważ w marynarce wojennej taki okres trwał zwykle 6 miesięcy (patrz np. tutaj), a SEALs to formacja podlegająca US Navy, zatem z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że Kyle miał łącznie 2 lata na dokonanie tego wyczynu. I tu się zaczyna robić ciekawie, bo zawsze warto zapytać: no super, najlepszy w US Army, 160 trafień, ale tak naprawdę dużo to, czy mało? Jak się mają jego osiągnięcia do osiągnięć innych, nieamerykańskich snajperów?

Dawno, dawno temu, jeszcze za czasów Wielkiego Językoznawcy, żył sobie pewien Fin, który zwał się Simo Häyhä. Pewnego dnia, a dokładnie był to 30 listopada 1939 roku, dobry wujaszek Soso postanowił wspomóc uciśnięty proletariat w ojczyźnie Simo i wydał rozkaz Armii Czerwonej zaniesienia na bagnetach wolności i szczęścia (oczywiście w sowieckim rozumieniu tych słów) fińskiemu ludowi pracującemu miast i wsi. Jednym z fińskich żołnierzy, którzy dzielnie stawili czynny opór tej napaści, był właśnie Simo. I robił to na tyle skutecznie, że od 30 listopada 1939 roku do 6 marca 1940 roku na jego koncie znalazło się 505 potwierdzonych trafień.

W moim porównaniu uwzględniam tylko powyższe wielkości, gdyż parametrów „miękkich” nijak nie można bezwzględnie zestawiać ze sobą. Bo czy lepiej walczyć w Iraku przy temperaturach +40°C, czy też w Finlandii, gdzie temperatury oscylowały w granicach –40°C? Czy dokładniej się strzela za pomocą celowników optycznych, tak jak Kyle, czy też za pomocą muszki i szczerbinki, jak Häyhä? Czy armia i cywile w Iraku są trudniejszym, czy łatwiejszym przeciwnikiem niż Armia Czerwona?

Porównajmy zatem Chrisa Kyle'a i Simo Häyhę pod względem „twardych” parametrów:
Liczba potwierdzonych trafień: Kyle — 160, Häyhä — 505;
Czas działania: Kyle — ok. 2 lata, Häyhä — ok. 4 miesiące.
Czyli:
Kyle — 0,22 trafienia/dzień, Häyhä — 4,1 trafienia/dzień.
Stąd płynie wniosek, że Häyhä był prawie 19-krotnie bardziej skuteczny niż Kyle. I to właśnie dlatego Simo Häyhä cieszy się zasłużoną opinią najskuteczniejszego snajpera w historii. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz