piątek, 25 kwietnia 2014

Jeden paluszek dla Ukrainy

Tak sobie przeglądam portal Wirtualna Polska i ciekawe rzeczy mi przychodzą do głowy. Otóż po wejściu na dowolną wiadomość, w nagłówku pojawia się internetowy alfons w postaci paska pod tytułem
Pokaż Ukraińcom, że jesteś z nimi!
Po czym jest ikonka z dwoma paluszkami w kształcie „V” i podpisem „Solidarni z Ukrainą”, a następnie złowieszczy (przynajmniej dla mnie) licznik „Solidarnych”.
Ponieważ coś tam historii liznąłem, a poza tym w mojej rodzinie pewne kwestie związane z Ukrainą i jej „kulturowym dziedzictwem” do tej pory są żywe, dlatego zastanawiam się, czemu żaden portal nie odważył się (pewnie to zasługa naszych znanych z żarliwego obiektywizmu resortowych dziennikarzy) stworzyć przeciwwagi do poprawnego politycznie stręczycielstwa. Już nie mówię o pomysłach typu:
jeden środkowy paluszek wraz z podpisem:
Pokaż Ukraińcom, że jesteś przeciwko nim!
bo każdy wielce obiektywny polski dziennikarz prędzej udusiłby się mięsem własnej matki niż na taki pomysł się odważył, ale choćby wprowadzenie szeroko przyjętych „łapek” na „tak” lub „nie”. No cóż, niestety nasze niezależne od prawdy media nas nie rozpieszczają...

Kompetencje redaktorów portalu Wirtualna Polska

Dziś na portalu Wirtualna Polska można znaleźć artykuł pt. Rosja zaniepokojona Ukrainą oraz amerykańskimi żołnierzami w Polsce i innych krajach bałtyckich
Oczywiście jest tam dużo zwykłego politycznego wodolejstwa, ale przy okazji redaktorzy ubarwili swój artykuł neologizmem „awiacja”. Cytuję:
Awiacja USA i amerykańscy żołnierze w Europie
albo
Dodał, że zaniepokojenie Rosji budzi też awiacja USA i amerykańscy żołnierze w trzech krajach bałtyckich i w Polsce, a także okręty Sojuszu na Morzu Czarnym.
Zastanawiam się, co kierowało szanownymi redaktorami. Czy chęć zabłyśnięcia fachowym - pożal się Boże - słownictwem, czy też po prostu zwykła indolencja intelektualna? Czy nie przyszło redakcji do głowy, że może to być kalka językowa z rosyjskiego? Cóż to za problem w obecnych czasach wklepać słowo „awiacja” do pierwszego lepszego słownika rosyjsko-polskiego i dowiedzieć się wnet, że „awiacja” to nic innego jak lotnictwo bądź siły powietrzne? Ale jak widać, dostęp do komputerów i do wielkiej skarbnicy wiedzy, jaką jest Internet, stwarza problemy nie tylko w urzędach...

„Rozkwitały jabłonie i grusze, gdy się kończył szóstej klasy rok...” – zapomniana piosenka z dzieciństwa

Szukałem ostatnio tekstu piosenki o powyższym tytule. Pamiętam ją jeszcze z lat wczesno-dziecinnych, kiedy uczyła mnie jej moja obecnie ś.p. kuzynka. Miałem wrażenie, że była to powszechnie znana melodia, po czym szukając w Internecie okazało się, że jestem jedną z niewielu osób, która jeszcze zna jej tekst. Mam wrażenie, że była tam jeszcze jedna zwrotka, ale ponieważ nie jestem w stanie jej sobie przypomnieć, zapisuję tekst tak, jak mi się we łbie kołacze, aby zupełnie nie zaginął:

Rozkwitały jabłonie i grusze,
Gdy się kończył szóstej klasy rok,
A Małgosia do tablicy rusza,
Na pytania odpowiada tak:

Anglia wrogiem jest Wielkiej Brytanii,
Polska cztery kontynenty ma,
A Murzyni mieszkają w Hiszpanii,
Bo Afryka zimny klimat ma.

Turoszowem szczycą się Chińczycy,
Eskimosi uprawiają ryż,
Paryż leży nad rzeką Pilicą,
A Sekwana to alpejski szczyt.

Na tym kończy się odpowiedź Gosi
I do ławki zapłakana mknie,
Dwa z minusem – wstyd przy całej klasie,
Nie płacz Gosiu, tylko naucz się!

Tak to zapamiętałem. Ale jeżeli ktoś, kto to czyta, zna inne zwrotki bądź inną wersję tej piosenki, bardzo proszę o komentarz bądź mail!

X-Files Mistakes: Shadows (S1-E6)

[06:10] The black agent keeps the information chart pressed to his torso, while in the next shot he holds it low in his hands.

[15:10] During the car crash, when the shot is taken outside the car, Mulder keeps his head turned left, while in the shot from the car interior his head is turned right towards Scully.

[37:35+] Mulder keeps touching Darleen much too frequently.

[40:28] In the shot where Dorlund sits in the background his right hand rests on his throat, but in the next shot his throat is totally exposed.


Here you can find other mistakes, trivia, etc. But always remember to verify all mistakes and make your own decision whether they are real goofs or maybe The truth is out there.

X-Files Mistakes: The Jersey Devil (S1-E5)

[0:00] In the opening and closing scene the same actor plays dad’s role.

[10:16] Where are the sunglasses of the park ranger that were attached to his shirt pocket?


Here you can find other mistakes, trivia, etc. But always remember to verify all mistakes and make your own decision whether they are real goofs or maybe The truth is out there.

niedziela, 20 kwietnia 2014

X-Files Mistakes: Conduit (S1-E4)

[38:52] While filmed from behind Darlene lowers her hands but in the next shot taken from the front her hands are still kept crossed on the chest.


Here you can find other mistakes, trivia, etc. But always remember to verify all mistakes and make your own decision whether they are real goofs or maybe The truth is out there.

X-Files Mistakes: Squeeze (S1-E3)

[2:05] Tooms is sneaking into the room through a vent by unscrewing bolts. The problem is that the bolts cannot be attached to the wall because it would be impossible for Tooms to unscrew them. Now, what are they screwed into?

[23:00] Tom is stopping Mulder from entering the crime scene by laying his hand on Mulder’s chest when filmed from the back while his left hand remains free in the front shot.

[40:07] What happened to the food tray brought to Tooms' cell?


Here you can find other mistakes, trivia, etc. But always remember to verify all mistakes and make your own decision whether they are real goofs or maybe The truth is out there.

sobota, 19 kwietnia 2014

X-Files Mistakes: Deep Throat (S1-E2)

[14:40] When Mulder gives Scully the map obtained from the bartender she holds it in a different ways in her hand in each consecutive shot.

[20:19] Faced-on Scully rests her elbow on the car side window frame with her wrist waving freely while in the back shot she grabs the handling over the window (this error repeats at least three times in a row every time a shot changes).


[21:16] During the hard braking due to avoiding the collision with the unknown agency cars we can notice that there are stunts sitting in the car instead of Mulder and Scully.

[26:52] When the black officer relinquishes Scully’s firearm it turns out that the clip of the gun is empty.


[33:41]When complaining about the lack of connection in the first take Scully holds the handset directed downwards but in the next shot she holds it upwards.

X-Files Mistakes: Pilot (S1-E1)

[9:59] In the shot taken from the front of the car Scully touches her hair with her right hand, while in the next shot her right hand rests on the car’s door.

[10:40] Mulder takes out a spray paint from the trunk. The problem is that the car isn't his but it was rented. It’s not plausible that all the cars in the rent-a-car company were equipped with a spray paint. It is also doubtful that Mulder anticipated the paint use and bought it on purpose.

[11:40] Why Mulder shakes hands only with Mr Truitt and not with the other guy, while Scully shakes hands with both men? 

[12:26] In the background there's a whiskered corpulent policeman, whom we can see walking by Dr Nemman’s car at 12:26, then he's gone, but later on at 12:38 he’s miraculously back again marching out of the scene.

[17:04] In the first shot, when Mulder, Scully and Dr Glass stops, Mulder’s hands hang down and doctor’s are in his pockets, while in the next shot Mulder’s hands are rested on his waist and doctor’s hang loosely.

[23:55] The place Mulder and Scully find the “X” sign is different from the place Mulder has originally painted it at 10:48 (e.g. leaved bush, no fence etc.).

[26:30] Mulder says that his sister “just disappeared from her bed one night” which is not true, because visualizations of that moment in later episodes show that she was abducted while she and Mulder were playing some game and watching TV.

[34:22] Filmed from the front Scully nods down but in the next shot filmed from the back she still keeps her head straight and only after a while she nods it down.

[35:00] Scully says that it was Teresa Nemman who was summoned into the woods tonight, while in fact it was Peggy Odell.

[45:30] It seems very interesting that in the Pentagon some doors are left open although equipped with a very sophisticated electronic locking system – the Smoking Man leaves the warehouse through the open doors.


Here you can find other mistakes, trivia, etc. But always remember to verify all mistakes and make your own decision whether they are real goofs or maybe The truth is out there.

niedziela, 6 kwietnia 2014

Janowicz powiedział prawdę i... jest afera!

Dzisiaj nasze znane z niezależności media, w osobach znanych z niezależności dziennikarzy i publicystów, unisono podniosły klangor i lament po wypowiedzi naszego najlepszego tenisisty Jerzego Janowicza podczas konferencji prasowej po przegranym meczu Pucharu Davisa z Chorwacją. Znani z niezależności dziennikarze i publicyści unieśli się świętym gniewem i zgrzytali zębami na tenisistę, oczywiście dla dobrego samopoczucia nie wchodząc w meritum problemu. Na żadnym z głównych i – oczywiście – szalenie niezależnych portali nie znalazłem choćby próby merytorycznej odpowiedzi na kwestie podniesione przez Janowicza. Dobrze pasuje tu cytat z Nowego Testamentu (Dz 7, 57):
A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem.
Cóż tak zdenerwowało naszych znanych z żarliwego obiektywizmu dziennikarzy i publicystów? Ano to, że „Jerzyk” wypalił pod wpływem emocji, co myśli o naszych dziennikarzach sportowych, systemie szkolenia tenisowego, sponsoringu  i ogólnie podejściu do tenisa szeroko pojętych „władz”. Nie omieszkał również dotknąć szarej, krajowej, politycznej rzeczywistości:
Jesteśmy krajem, w którym nie ma absolutnie żadnych perspektyw (...). Studenci studiują tylko po to, żeby z tego kraju wyjechać. Trenujemy gdzieś po szopach, i to nie tylko w tenisie (...).
Nie jestem zwolennikiem takiej formy dyskusji o problemach. I nie do końca pochwalam zachowanie Janowicza. Pewnie byłoby lepiej, gdyby omówił te sprawy bez zbędnych emocji, na chłodno, może w jakimś wywiadzie. Natomiast bez wątpienia jestem w stanie zrozumieć jego stan wzburzenia, gdyż, po pierwsze, był zdenerwowany wynikiem meczu, a po drugie, irytowały go pytania dziennikarzy, którzy mają takie pojęcie o tenisie w Polsce, jak pani z warzywniaka o hipotezie Riemanna.

Dziennikarze chcą sukcesów, tylko nie za bardzo wiadomo, skąd te sukcesy mają się brać. Pewnie z budowanych przez Pana Premiera „Orlików”... Założę się, że większość tych dziennikarzy nawet nie stała obok kortu, na którym trenują młodziki czy juniorzy. Ciekawe, czy którykolwiek z nich spróbował wyśledzić swym argusowym okiem, z jakimi problemami stykają się rodzice utalentowanej młodzieży i sama młodzież, która chce coś osiągnąć? Jakoś nie zauważyłem artykułów, które opisywałyby wariackie dla statystycznego Kowalskiego ceny kortów odkrytych (o halach i „balonach” nawet nie mówię), brak wyławiania talentów i wyszukiwania dla nich sponsorów czy też praktyczne nieistnienie szerszej myśli trenerskiej i dalekosiężnej (a w zasadzie jakiejkolwiek) strategii PZT.

Taki to w Polsce mamy dziwny system. Żaden przedsiębiorca, o państwie nie wspominając, nie da złamanego grosza na rozwijającego się młodego sportowca. W kapitalizmie „normalnym”, chcąc coś osiągnąć, prywatna firma, ale też i państwo, podejmuje pewne ryzyko inwestując w człowieka czy technologię. Natomiast w kapitalizmie „swojskim” nikt nie zamierza żadnego ryzyka ponosić. Ciekawi mnie, czy ktoś słyszał u nas o tzw. scouts, czyli poszukiwaczach talentów sportowych? Czy ktokolwiek widział taką osobę na dowolnym poziomie rozgrywek młodzieżowych w dowolnej dyscyplinie? Dopiero, kiedy jakimś cudem talent zawodnika zostanie dostrzeżony na arenie międzynarodowej, wtedy pojawia się mnóstwo chętnych do jego sponsorowania, jak również wielu ojców sukcesu, łącznie z najwyższymi władzami państwowymi. Dlatego całkowicie rozumiem irytację Janowicza, który przecież sam przez to wszystko przeszedł. Nikt nie podał mu pomocnej dłoni, a na turnieje jeździł tylko dlatego, że jego rodzice zainwestowali kupę własnych pieniędzy. Doszedł tu, gdzie jest, bez żadnego wsparcia z zewnątrz. Absolutnie żadnego.

Ale dziennikarze chcą wiedzieć, czemu się nie udało wygrać...